Rogaliki drożdżowe z dżemem wiśniowym
Ci co mnie znają, wiedzą, że jak na jakąś potrawę mam ochotę, to nie ma zmiłuj, a muszę zrobić. Więc dzisiaj powstało ciasto na rogaliki oraz same rogaliki sztuk 72...
Ciasto można zrobić takie jak na kulebiak, ale kulebiak to już tak świątecznie gwiazdkowo, a więc ugotujemy go kiedy indziej. Składniki:
- 1/2 kg mąki pszennej
- 1 kostka masła rozpuszczonego
- 1 jajko
- szczypta soli
- 5 g drożdży
- 75 ml śmietany kwaśnej
- 1 łyżka cukru
Masło rozpuścić, nie może być gorące, wlewać do ciasta najlepiej po dłoni, wtedy wiadomo, że dobra temperatura. W śmietanie o temperaturze pokojowej rozgnieść drożdże z cukrem posypać odrobiną mąki i odstawić na kilka minut w ciepłe miejsce, by "urosły". Do mąki dodajemy jajko, masło, drożdże, szczyptę soli. Zagniatamy a raczej ubijamy ręką lub drewnianą łyżką ciasto tak długo, aż zacznie ładnie odchodzić od brzegów makutry. Zostawiamy przykryte ręcznikiem lub czymkolwiek w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Potem wałkujemy ciasto, wykrawamy trójkąty, dodajemy ociupinkę dżemu (ja użyłam wiśniowego no bo taki był w piwnicy) i zawijamy rogaliki zaczynając od szerszego końca.
Rogaliki smaruję roztrzepanym jajkiem by lśniły. Jak ktoś ma ochotę może zrobić lukier. Smacznego wszystkim łasuchom, bo ja nie wiem ile z nich zostanie do rana :)
Uwaga i rada: możecie się śmiać, ale robiąc ciasto drożdżowe nie otwierajcie okien, to wymaga ciepła i czułości...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz