Ta zapiekanka jest jedną z najprostszych i naszych ulubionych.
Po pierwsze należy ugotować makaron, kształt jest mało ważny, my lubimy z makaronem do spaghetti. Każdy gotuje według swojego uznania, bo ja tradycyjnie nie solę.
Po drugie w tak zwanym międzyczasie kroję w drobną kostkę kiełbasę i podsmażam na oleju, tym razem wykorzystałam ponownie olej z chilli o czym oczywiście zapomniałam i zapiekanka wyszła troszkę ostra. Do tego podsmażam cebulę w kostkę pokrojoną. Mieszam razem z koncentratem pomidorowym. Gdyby nie ten olej z chilli dodałabym paprykę w proszku. Więc jeśli ktoś użyje "normalnego" oleju to lepiej dodać papryki dla smaku. To wszystko mieszam z ugotowanym makaronem i wrzucam lub wkładam, według uznania, do naczynia żaroodpornego, przykrywam żółtym serem i do piekarnika by ser się stopił.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz