Ja takowej ku rozpaczy świata nie mam i szpinakiem mogę się zajadać wszem i wobec oraz o każdej porze nocy i dnia. Nawet nie wspomnę o szpinaku jako warzywku do obiadu albo tagliatelle z szynką, szpinakiem i parmezanem. Po prostu miodzio... Niemniej pychotką ostatnich czasów jest tarta szpinakowa na francuskim cieście. Może być i na kruchym, delikatniejsza taka jakaś jest, niemniej zrobiona na kruchym słodkim wbrew oburzeniu społeczności pomniejszej też smakuje, bo grunt to odpowiednie towarzystwo do jedzenia.
Więc koniec gadania, bierzmy się do gotowania :)
- gotowe ciasto francuskie ułożone w tortownicy, blaszce lub czym się chce ponakłuwane widelcem ile wlezie podpiec około 15 min
- szpinaku mrożonego jedno opakowanie poddusić w rondelku z czosnkiem, solą i pieprzem
- zdjąć z tzw. ognia i wymieszać z 3 jajkami i 1 gęstą śmietaną
- i sru... do pieca na około 45 minut w temperaturze 160 stopni
- i sru... na talerze i zajadać się proszę z apetytem i ze smakiem
Rewelka, robię to jako moje popisowe danie :)
OdpowiedzUsuńA.